Autorami tekstu są Iwona Olkowicz i Paweł Wilk, eksperci FAOW
W 2018 roku nastąpiło nowe otwarcie dla Kół Gospodyń Wiejskich. Dotychczas działające jako grupy nieformalne, gdzieniegdzie zarejestrowane jako stowarzyszenia, lub jeszcze jako relikt przeszłości – przy Kółkach Rolniczych, Koła Gospodyń Wiejskich wracają z niesamowitą energią do obszaru działań społecznych na polskiej wsi.
Ustawa z dnia 9 listopada 2018 roku o kołach gospodyń wiejskich[1] daje możliwość mieszkańcom wsi (nie tylko mieszkankom) zrzeszania się w Koła Gospodyń Wiejskich i formalnego działania na rzecz rozwoju wsi. Nowelizacja ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie rozszerzyła pojęcie organizacji pozarządowej, która włącza także KGW w definicję organizacji pozarządowej.
Dzięki tym zmianom nastąpił duży ruch w działaniach społecznych na obszarach wiejskich. Niespełna rok po wejściu w życie ustawy o KGW zarejestrowanych było 8774 koła[2], zaś 7 miesięcy później ich liczba wzrosła o kolejnych 500 kół. Świadczy to o dużym zainteresowaniu mieszkańców wsi działaniami społecznymi, rozwijaniem i pielęgnowaniem tradycji polskiej wsi oraz możliwością legalnej dystrybucji lokalnych wyrobów.
Biorąc pod uwagę liczbę wsi w Polsce (43082 wsi[3] w 40740 sołectwach[4]) perspektywa rozwoju KGW jest ogromna. Należy jednak pamiętać, że jest w Polsce wiele wsi, w których nie znajdzie się minimalna do utworzenia KGW (10) liczba osób aktywnych. Na szczęście, ustawa o KGW daje możliwość tworzenia koła składającego się z mieszkańców kilku wsi i działającego na rzecz tychże. Dzięki temu także te mniej aktywne wsie mogą korzystać z potencjału społecznego sąsiednich, bardziej aktywnych wiosek.
Znaczącą zachętą do tworzenia KGW jest coroczna dotacja przyznawana przez Agencje Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, przekazywana na cele statutowe KGW bez potrzeby tworzenia projektów. Uproszczono także sposób rozliczania KGW – koła gospodyń wiejskich, powstałe na mocy ustawy o KGW, otrzymały prawo, aby po spełnieniu pewnych warunków – prowadzić uproszczoną ewidencję przychodów i kosztów dla KGW. Możliwość stosowania uproszczonej ewidencji opisana jest w ustawie o kołach gospodyń wiejskich[5].
Wspomniana ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie daje także KGW prawo do ubiegania się o dotacje ze środków publicznych na realizację ciekawych inicjatyw społecznych. Liczba wniosków składanych przez KGW do konkursów takich jak Mikrogranty FIO pokazuje, że wiele kół poszukuje innych niż ARiMR źródeł finansowania swoich działań. W woj. warmińsko-mazurskim w konkursie FIO Warmia Mazury Lokalnie na 48 wniosków złożonych przez młode organizacje, aż 29 złożonych było przez KGW. Świadczy to o tym, że liderki KGW nie boją się pisania wniosków i aplikowania do konkursów grantowych.
Większością KGW zarządzają kobiety, choć wśród swoich członków mają także mężczyzn. To kobiety są głównymi twórczyniami KGW, autorkami niezliczonej liczby działań kulinarnych, rękodzielniczych i ekologicznych, które stopniowo zmieniają polską wieś. Koła Gospodyń Wiejskich są wielką szansą na rozwój obszarów wiejskich.
Przez dekady, kobiety-liderki wiejskie pozostawały w cieniu mężczyzn: sołtysów i liderów Ochotniczych Straży Pożarnych. Obszar aktywności na wsi przez lata skupiał się wokół mężczyzn: OSP były organizatorami festynów wiejskich, w remizach OSP odbywały się (i nadal odbywają) różnego rodzaju wydarzenia wiejskie, służące integracji mieszkańców wsi. Mężczyźni organizowali imprezy, a kobiety zajmowały się tworzeniem dobrej atmosfery – przygotowaniem smacznych potraw, ozdabianiem miejsc spotkań i upiększaniem wsi oraz dbaniem o porządek. Rola kobiet sprowadzała się do funkcji, które w społecznym odbiorze są odbierane jako podrzędne.
Ustawa o Kołach Gospodyń Wiejskich pozwoliła zaistnieć wielu liderkom – zarówno w wieku dojrzałym, jak i tym młodym, dynamicznym, nadając im podmiotowość. Obecnie liderki nie są zależne od OSP, sołtysów i liderów wiejskich. Kobiety wiejskie posiadają umiejętności w różnych obszarach: kulinaria, zdrowie, estetyka, wychowanie dzieci itp., którymi chcą dzielić się ze swoimi sąsiadkami, koleżankami, córkami, synowymi. Działalność w Kołach Gospodyń Wiejskich daje im przestrzeń do rozwoju osobistego i wymiany doświadczeń.
Teraz kobiety biorą sprawy we własne ręce i kreatywnie podchodzą do tradycji i nowych potrzeb wsi. Wprowadzają nową jakość w nasze życie. Sprawiają, że w polskich wioskach realizowanych jest coraz więcej inicjatyw integracyjnych i edukacyjnych. Kobiety działające w Kołach Gospodyń Wiejskich nie tylko gotują i zajmują się rękodziełem, ale są też otwarte na nowe wyzwania takie jak: tworzenie ekologicznych kosmetyków, wykorzystanie ziół w diecie, tworzenie atrakcyjnych miejsc spotkań we wsi, czy propagowanie aktywności fizycznej wśród mieszkańców. W czasie epidemii świetnie sprawdziły się w roli organizatorek akcji szycia maseczek, szybko reagując na nowe potrzeby mieszkańców.
Tym artykułem chcemy rozpocząć szerszą dyskusję nad szansami i zagrożeniami społecznego rozwoju polskiej wsi.
Iwona Olkowicz i Paweł Wilk
Przypisy:
[1] http://orka.sejm.gov.pl/proc8.nsf/ustawy/2856_u.htm
[2] dane z rejestru KGW, stan na 4.12.2019
[3] https://www.polskawliczbach.pl/Wsie
[4] https://pl.wikipedia.org/wiki/Sołectwo
[5] https://poradnik.ngo.pl/uproszczona-ewidencja-przychodow-i-kosztow-dla-kgw
Zobacz więcej
Polska Sieć LGD członkiem ELARD
7 października, 2013